O podróży do Włoch marzyłam od dawna. Chciałam odwiedzić Rzym, Florencję, Wenecję, toskańskie miasteczka, a ostatecznie wylądowałam w nieznanej mi dotąd Apulii. Okazała się ona moim największym dotychczasowym odkryciem, regionem, który zajął szczególne miejsce w moim sercu.

Apulia leży w południowej części Włoch. Jeszcze nie tak dawno była kierunkiem mało popularnym i wakacje spędzali tam głównie Włosi. Obecnie, na każdym kroku można spotkać Polaków, którzy uciekają przed jesiennym chłodem i chcą przekonać się o uprzejmości mieszkańców południowej Italii. Wszystko za sprawą bardzo tanich lotów i słonecznej aury, która panuje tam przez większą część roku.

Apulia

Jak dolecieć do Apulii?

Do Apulii można dolecieć za grosze z kilku polskich miast (m.in. Krakowa, Katowic, Warszawy-Chopin, Gdańska i Wrocławia). Dwie linie lotnicze przodują tutaj pod względem ceny.

  • Ryanair lata do Bari i Brindisi
  • Wizzair lata do Bari
Apulia

Bilet w jedną stronę kupicie już za kilkadziesiąt złotych (na stronie Ryanaira często widuję loty w cenie 39 zł). Najtańsze bilety lotnicze znajdziecie w okresie jesienno-zimowym (z wyłączeniem Świąt i Nowego Roku). Bilety najlepiej kupować z 3-4-miesięcznym wyprzedzeniem. Zazwyczaj mają wtedy najniższą cenę (tak przynajmniej wynika z moich obserwacji).

Pamiętajcie, że w cenie biletu możecie wnieść na pokład jedynie standardowej wielkości plecak (o wymiarach 40x25x20 – Ryanair i 40x30x20 – Wizzair), a miejsca w samolocie są Wam przydzielane przez system. Za zabranie ze sobą walizki o wadze do 10 kilogramów, będziecie musieli zapłacić kilkadziesiąt złotych. Za rezerwację miejsca zaś od 20 do 40 zł w jedną stronę.

Za bilety dla jednej osoby do Bari i z powrotem, z wykupionym bagażem podręcznym i rezerwacją miejsca, zapłaciliśmy około 260 zł, co daje nam 130 zł w jedną stronę (już z wszystkimi opłatami). W Apulii byliśmy na początku października, a bilety kupowaliśmy w lipcu. W lutym znów lecimy do Apulii, ale tym razem do Brindisi. Bilety upolowaliśmy za 39 zł od osoby, do tego dopłaciliśmy 29 zł w jedną stronę, za możliwość wniesienia na podkład małej walizki (miejsc tym razem nie rezerwowaliśmy). Łatwo policzyć, że podróż w jedną stronę za osobę wyniesie 68 zł (136 zł w obie strony). Aż żal nie skorzystać!

Podróż z Polski na lotnisko w Apulii trwa około 2 godziny, jeśli lecicie z południowej części kraju. Tylko 2 godziny dzielą nas od słonecznej części Włoch, więc nie zwlekajcie zbyt długo z zakupem biletów.

Tutaj przeczytacie o transporcie z lotniska do centrum Bari: Jak dojechać z lotniska do Bari (centrum)?


Ile dni spędzić w Apulii?

Podczas pierwszego pobytu w Apulii, spędziliśmy tam 5 nocy. To wystarczyło, by zwiedzić Monopoli i okolice. Wyszliśmy z założenia, że w każdym miasteczku spędzimy jeden dzień. Chcieliśmy spacerować uliczkami, bez pośpiechu, nie myśląc o tym, że niedługo trzeba jechać dalej. Wybierzcie kilka miejsc, które chcecie odwiedzić i na każde z nich przeznaczcie jeden dzień. W Apulii pośpiech jest wręcz niedopuszczalny 😉


Pogoda w Apulii

Uważam, że najlepszym okresem na wyjazd do Apulii jest wiosna i jesień. Wtedy pogoda jest naprawdę przyjemna, a turystów niewiele. Temperatura w dzień wynosi ponad 20 stopni, wieczorem jest kilka stopni mniej. Czasem jedynie mocniej zawieje, ale wiatr jest dość ciepły i przyjemny. Jeśli wybieracie się do Apulii w tym okresie, zabierzcie letnie ubrania. Ja przechodziłam praktycznie cały wyjazd w sandałach i sukienkach! Nie zapomnijcie jednak kurtki przeciwdeszczowej, która czasem może się przydać. Tym bardziej że jest prawie pewne, że przylecicie w niej z Polski. Zabierzcie też ciepły sweter, który założycie podczas wieczornego spaceru.

Latem jest upalnie i bardzo słonecznie. Temperatura dochodzi do 40 stopni. Zimą natomiast jest dość chłodno, ale i tak cieplej niż w Polsce o jakieś 8-10 stopni.

Apulia

Gdzie spać w Apulii?

Z praktycznego punktu widzenia najwygodniej jest znaleźć nocleg w Bari lub Brindisi, szczególnie jeśli zamierzacie zwiedzać Apulię komunikacją publiczną. My wolimy jednak nocować w mniejszych miasteczkach, więc jako bazę wypadową wybraliśmy Monopoli. To była świetna decyzja, bo do większości miejsc można było bez problemu dojechać, a wieczorem mogliśmy wybrać się na spokojny spacer po okolicy. Wynajęliśmy niewielkie mieszkanie w kamienicy. Możecie znaleźć je na Bookingu pod nazwą Casa Di Lo.

Apulia

Nocleg w Apulii można znaleźć w naprawdę atrakcyjnej cenie. My zapłaciliśmy około 700 zł za 2 osoby za 5 noclegów (nasze miejsce noclegowe było oddalone około 10 minut pieszo od centrum Monopoli). Jeśli będziecie szukać mieszkania na wynajem, niech nie zdziwi Was brak okien w większości z nich. Zauważyłam, że w Apulii jest to bardzo częsty widok. Apartament, w którym się zatrzymaliśmy, miał dwa maleńkie okienka oraz drzwi balkonowe z okiennicą, które pełniły funkcję drzwi wejściowych (to także jest tam zupełnie normalne).


Jak poruszać się po Apulii?

Pociągami

Apulia jest doskonale skomunikowana i posiada aż cztery linie kolejowe, z których każda obsługuje inny kierunek. O liniach kolejowych i poruszaniu się nimi stworzę osobny artykuł, w którym dokładnie opiszę co, gdzie i jak.

Autobusami

Komunikacja publiczna w Apulii to także autobusy, którymi dostaniecie się do bardziej turystycznych miejsc. Bilety kupicie u kierowcy, w kioskach, barach i lokalnych biurach podróży. Konkretne kierunki, do których możecie nimi dojechać, opiszę w kolejnych artykułach, poświęconych różnym miasteczkom Apulii.

Warto wiedzieć, że w święta i niedziele autobusy z reguły nie jeżdżą, więc nie planujcie wtedy wycieczek autobusowych.

Wypożyczonym samochodem

Apulię możecie zwiedzać, wypożyczając samochód na lotnisku. Jest to bardzo popularne rozwiązanie, szczególnie gdy podróżujecie ze znajomymi. Wypożyczony samochód daje swobodę i mnóstwo możliwości, bo nie musicie trzymać się rozkładu jazdy, ani konkretnych kierunków. Przy rezerwacji noclegu, zwróćcie jednak uwagę, by obiekt dysponował parkingiem (tę informację znajdziecie w opisie obiektu w zakładce „udogodnienia”). Z moich obserwacji wynika, że w Apulii trudno jest zaparkować na publicznych parkingach, np. przy ulicy (choć Włosi doskonale sobie radzą, parkując na przejściach dla pieszych ;)).

My zwiedzaliśmy Apulię głównie pociągami i uważam, że była to dobra decyzja. Popularne miasteczka są doskonale skomunikowane, a linia kolejowa, którą podróżowaliśmy najczęściej, bardzo szybko pokonywała kolejne kilometry (podróż z Bari do Monopoli trwała około 30 min). W naszym przypadku wypożyczenie samochodu byłoby bardziej kosztowne, a biorąc pod uwagę „system” zwiedzania, który obraliśmy, nie miało większego sensu. Jeżeli jednak zamierzacie spędzić w Apulii tylko kilka dni i chcecie zobaczyć większość jej perełek, wypożyczenie samochodu jest najlepszą opcją.

Apulia

W jakim języku się porozumiewać?

Przed wyjazdem do Apulii, kilka osób mówiło mi, że Włosi mieszkający na południu, z językiem angielskim mają niewiele wspólnego. Trochę w to wątpiłam, bo wydawało mi się, że teraz większość europejczyków potrafi powiedzieć w tym języku, choć kilka podstawowych zwrotów. Tym bardziej w miejscach, które są dość mocno turystyczne. I wiecie co? Moi znajomi mieli rację. Oczywiście, w głównych kasach na dworcach kolejowych, na lotnisku czy w informacji turystycznej spokojnie dogadacie się po angielsku. W innych miejscach lub na ulicy też się porozumiecie, będziecie jednak musieli użyć… mowy ciała 😉

Jeśli więc wzbraniacie się wyjazdem za granicę na własną rękę, bo nie znacie języka, nauczcie się kilku podstawowych zwrotów po włosku i lećcie! Zapewniam Was, że to wystarczy. W pogotowiu zawsze możecie mieć tłumacz Google 😉

Apulia

Co jeść w Apulii?

Nie zdziwi Was pewnie fakt, że w Apulii popularna jest pizza, focaccia, wszelkiego rodzaju makarony (przede wszystkim orecchiette i cavatelli), a także owoce morza. W piekarniach możecie skosztować panzerotto i puccia. Popularną przekąską jest zaś taralli, czyli kruche krążki z ziołami lub na ostro. Mam do nich sentyment, bo gdy przyjechaliśmy do naszego miejsca noclegowego (około godziny 15), właściciele mieszkania powiedzieli nam, że zamknięte sklepy i restauracje w godzinach popołudniowych to norma i że o tej porze nic nie kupimy. Słyszałam o tym już wcześniej, ale nie sądziłam, że wszystkie sklepy będą zamknięte. A jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, byliśmy głodni jak wilki. W wynajętym mieszkaniu, na stoliku czekały na nas właśnie taralli. Zjedliśmy w kilka minut całe opakowanie. Nie muszę chyba wspominać o tym, że przez kilka kolejnych dni nie mogliśmy patrzeć na te przekąski 😉

Warto wiedzieć, że w większości knajp doliczane jest coperto, czyli opłata za zajęcie miejsca przy stole. Wynosi ona najczęściej ok. 1-2 euro za osobę. Informacji na jej temat warto szukać w menu.


Markety w Apulii

Postanowiłam poświęcić im osobny akapit, bo jestem zachwycona ich wyposażeniem. Największymi marketami, jakie widzieliśmy były Eurospar oraz Lidl. Znajdziecie w nich ogromny wybór makaronów, sosów pomidorowych, szynki dojrzewającej, parmezanu, przepyszne pomidory i wiele, wiele innych. Uwielbiam włoską kuchnię, więc czułam się tam jak w raju i chciałam kupić wszystko. W większych sklepach znajduje się też dział mięsny, gdzie możecie kupić mięso wieprzowe w różnym wydaniu oraz lodówka z serami.

Ponadto, w Apulii zakupy możecie zrobić również w mniejszych sklepikach. Wielkością przypominają one niewielkie polskie sklepy monopolowe. Jeśli jednak wziąć pod uwagę ich wyposażenie, w pewnym stopniu różnią się od tych w naszym kraju. Po pierwsze, rzadko kupicie w nich świeże pieczywo. Znajdziecie za to sporo słodkich rogalików, pakowanych po kilka sztuk. Jest w nich też całkiem duży wybór makaronów, salsy pomidorowej i… spora lodówka z serami.

Apulia

Co zobaczyć w Apulii?

W Apulii spacerujcie klimatycznymi uliczkami, niewielkich miasteczek, „podglądając” zwyczajne, włoskie życie. Bez pośpiechu, odhaczania kolejnych atrakcji i poczucia, że trzeba więcej i bardziej. Na południu Włoch życie płynie wolniej, więc warto właśnie w ten sposób poznawać kolejne zakątki tego urokliwego regionu. Uważam, że Apulia jest wyjątkowa, a zarazem taka prawdziwa i „normalna”. Ma w sobie coś, co chwyta za serce.

Poniżej znajdziecie listę kilku miejsc, które warto odwiedzić, będąc w Apulii. Do większości z nich udało nam się dotrzeć, o innych zaś słyszałam same dobrze rzeczy. W najbliższym czasie opublikuję na blogu bardziej szczegółowe artykuły na ich temat.

Monopoli

Klimatyczne miasteczko, w którym toczy się prawdziwe włoskie życie. W moim odczuciu jest to doskonałe miasteczko „do mieszkania”, które posiada sporo udogodnień (port, morze, plaże, stare miasto, dworzec).

Bari

Bari jest o wiele większe niż Monopoli i nawet poza sezonem, spotkacie tam sporo turystów. Posiada urokliwą starówkę i sporo sklepów znanych marek.

Polignano a mare

W Polignano znajduje się jedna z najpopularniejszych plaż we Włoszech, ukryta w zatoce. Warty uwagi jest także widok na miasto, położone na klifie.

Alberobello

W Alberobello znajdziecie prawie 1,5 tysiąca domków trulli, z których część jest wpisana na listę UNESCO. Warto przenieść się choć na chwilę do tej bajkowej krainy, ale lepiej zrobić to poza sezonem, bo w wakacje Alberobello przeżywa prawdziwe oblężenie.

Locorocondo

Miasteczko, które jest mniej zatłoczone niż Alberobello i położone blisko niego. W nim również znajdziecie domki trulli.

Ostuni

Ostuni to białe, urokliwe miasteczko, położone na wzgórzu. Na każdym kroku można spotkać tam tuk-tuki, sunące po wąskich uliczkach.

Lecce

Lecce charakteryzuje się barokową architekturą. Podczas październikowego pobytu w Apulii nie udało nam się go zwiedzić. W lutym planujemy tam spędzić choć jeden dzień.

Martina Franca

To druga barokowa perełka Apulii, mniejsza niż Lecce, ale położona bliżej Bari. Podobno piękna 🙂

Matera

Matera nie leży w Apulii, a w sąsiedniej Basilicacie. Położona jest jednak zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Bari, więc naprawdę warto ją zwiedzić. To tam Mel Gibson nakręcił film „Pasja”.


Ile kosztuje wyjazd do Apulii?

Apulia jest jednym z tańszych europejskich kierunków. Ceny są maksymalnie dwukrotnie wyższe niż w Polsce. Niektóre rzeczy kosztują tyle samo. My spędziliśmy w Apulii 6 dni, posiłki przygotowywaliśmy przeważnie w mieszkaniu i za cały wyjazd zapłaciliśmy około 2300 zł za dwie osoby. Myślę, że gdybyśmy codziennie jadali śniadanie i obiad na mieście, wydalibyśmy około 1000 zł więcej. Choć to oczywiście zależy, w jakich restauracjach byśmy jedli, czy kupowalibyśmy wino do posiłku itd. Podsumowując, wyjazd do Apulii można zorganizować za naprawdę niewielkie pieniądze, więc tym bardziej warto wybrać południowe Włochy jako kolejny kierunek podróży 🙂

Apulia

Byliście kiedyś w Apulii? Jak wspominacie wyjazd w tamte rejony? A może podróż dopiero przed Wami?

Zobacz także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.