Sandomierz – królewskie miasto malowniczo położone nad Wisłą. Niczym włoski Rzym rozciąga się na siedmiu wzgórzach. Za sprawą serialu „Ojciec Mateusz” nazywany jest najbardziej przestępczym miejscem w Polsce.
W tym artykule zabierzemy Was do Sandomierza. Pospacerujemy po urokliwym, pochyłym rynku, wejdziemy do sandomierskich podziemi, poczujemy się jak na planie serialu ojciec Mateusz, odkryjemy magiczną moc ziół, wejdziemy na Góry Pieprzowe, odwiedzimy lokalną winnicę i wiele innych miejsc.
Zapraszamy do Sandomierza!
Spis treści:
Zobacz film o Sandomierzu!
Kliknij w zdjęcie powyżej!
Sandomierz w Kronice Polskiej Galla Anonima wymieniony jest jako jeden z głównych polskich grodów tuż obok Wrocławia i Krakowa.
Dzięki położeniu na szlaku handlowym Sandomierz ma bogatą historię kupiecką. Handel odegrał kluczową rolę w rozwoju i wzbogaceniu miasta. Niestety, po II wojnie światowej doprowadziło to do tragicznych wydarzeń, o których opowiemy trochę później.
Brama Opatowska
Na Stare Miasto wejdziemy przez Bramę Opatowską. Była to jedna z czterech bram prowadzących do miasta. Została zbudowana z fundacji Kazimierza Wielkiego, jako element murów obronnych.
Do dziś zachowała się tylko Brama Opatowska, która ma obecnie około 30 metrów wysokości. Pierwotnie była nieco niższa i dopiero w XVI wieku została zwieńczona renesansową attyką ufundowaną przez sandomierskiego lekarza Stanisława Bartolona.
Na jej szczycie znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać panoramę miasta.
Brama nocą była zamykana i do miasta można było dostać się jedynie przez niewielkie furty.
Przejdziemy przez bramę i pod linoskoczkiem kierując się w stronę sandomierskiego rynku.
Rynek w Sandomierzu
Rynek w Sandomierzu jest bardzo charakterystyczny ze względu na brak poziomu. Jest dość mocno pochylony, a różnica wysokości wynosi kilkanaście metrów. Na rynku możemy zobaczyć ratusz z wieżą zegarową, studnię miejską, figurę Matki Boskiej, a także kotwicę z pionowym łańcuchem.
W centralnej części rynku stoi ratusz, który został zbudowany w XIV wieku i był pierwotnie znacznie mniejszy i miał kształt wieży. Na przestrzeni lat był przebudowywany, więc można tu dostrzec różne style architektoniczne.
Jego najstarsza ceglana część reprezentuje gotyk. W późniejszym czasie ratusz został wzbogacony o ozdobne attyki. Jeszcze później została dobudowana barokowa wieża.
Na attykach można zobaczyć cztery rzeźby głów, które symbolizują cztery stany społeczne: szlachtę, duchowieństwo, mieszczaństwo i chłopów.
Na rynku dziwić może widok kotwicy z pionowym łańcuchem. To pomnik „Zakotwiczenie Nieba”, który nawiązuje do żeglugowych i kupieckich tradycji miasta.
Nieodłącznym elementem sandomierskiego rynku są też wszechobecne melexy, którymi można wybrać się na zwiedzanie miasta.
Nie da też pominąć sandomierskich produktów regionalnych, które można kupić nie tylko na rynku, ale w wielu innych miejscach w mieście. Już w czasie dojazdu do Sandomierza można zobaczyć sady i winnice, które ciągną się w kilometrami. Można tu więc kupić lokalny cydr oraz wino, a także spróbować sandomierskich krówek.
Podziemna Trasa Turystyczna
Pomimo tego, że krówkami kiedyś nie handlowano, po odbudowie miasta przez Kazimierza Wielkiego, Sandomierz zaczął rozwijać się jako miasto kupieckie.
Kupcy potrzebowali magazynów. Kopali więc piwnice, a suche i lekkie gleby lessowe były do tego idealne. Tak powstały głębokie, nawet na kilkanaście metrów lochy, w których kupcy przechowywali towary, a w przypadku zagrożenia, chronili się tam przed wrogami. Kiedy pozycja Sandomierza jako kupieckiego miasta straciła na znaczeniu piwnice odeszły w zapomnienie.
Jak się można domyślić, sandomierscy kupcy nie sporządzali planów ani nie musieli występować o pozwolenie na budowę.
W latach 60-tych XX wieku podziemia zaczęły się zapadać, ściany pękały, a chodniki się obniżały. Zawalił się nawet fragment rynku. Nie wiadomo było co robić, bo lokalizacja piwnic stanowiła nie lada zagadkę. Dzięki naukowcom z krakowskiego AGH i górnikom z Bytomia udało się zabezpieczyć sandomierskie podziemia. Dziś biegnie nimi trasa turystyczna.
Wiedzie ona odkopanymi i na nowo zabezpieczonymi korytarzami o długości około 500 metrów pod kamienicami, rynkiem i ratuszem. Zwiedzanie odbywa się z przewodnikiem, który wprowadza w historię podziemi i opowiada o tym, co działo się z nimi na przestrzeni lat.
Muzeum Ojca Mateusza
Piękno Sandomierza doceniają nie tylko turyści, ale także twórcy filmowi. Sandomierz zasłynął bowiem z serialu Ojciec Mateusz, który był kręcony właśnie tutaj. Opowiada on o księdzu, który pomaga rozwiązywać kryminalne zagadki.
Przy rynku w jednej z sandomierskich kamienic powstała nawet wystawa zainspirowana tym serialem. Urządzono tu kilka pomieszczeń rodem z planu filmowego z wykorzystaniem oryginalnych elementów scenografii.
Warto jednak wiedzieć, że Sandomierz służył głównie do nagrywania scen w plenerze, bo sceny wewnątrz budynków kręcono pod Warszawą.
W czasie zwiedzania można zobaczyć kościół, pokój biskupa, plebanię, posterunek policji i celę więzienną. Wystawę wzbogacają figury woskowe, z którymi można zrobić sobie zdjęcie.
Na parterze kamienicy zlokalizowany jest sklepik z gadżetami z serialu Ojciec Mateusz. Można tu kupić różne pamiątki tj. szachy, koszulki, kubki i wiele innych.
Muzeum Czary Napary
W kamienicy obok znajduje się tajemnicze i interaktywne muzeum Czary Napary. Głównym prowadzącym jest tutaj Marcin z Urzędowa, czyli autor XVI-wiecznego dzieła Herbarz Polski.
Na wystawę wprowadza przewodnik, ale późniejsze zwiedzanie odbywa się we własnym zakresie. Wystawa wprowadza w świat magicznej mocy ziół, grzybów, eliksirów i mikstur.
Wielu rzeczy można tu dotknąć, a także odkryć tajemnice winoterapii, poznać najsłynniejszych trucicieli w dziejach, najbardziej skuteczne afrodyzjaki, czy sposoby arystokracji na pozbycie się toksyn.
Warto wiedzieć, że istnieje łączony bilet na wystawę Świat Ojca Mateusza i Czary Napary.
Pierścień z krzemieniem pasiastym
Kolejną tajemnicę skrywa olbrzymi pierścień, który można zobaczyć w jednej z uliczek starego miasta. Związany jest on z krzemieniem pasiastym, który nazywany jest również „kamieniem optymizmu”, bo przypisuje mu się właściwości uwalniania endorfin.
W Polsce występuje głównie w północno-wschodniej części Gór Świętokrzyskich w rejonie Krzemionek Opatowskich, wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Przy okazji polecamy zwiedzanie zespołu kopalni krzemienia pasiastego w Krzemionkach. Na ich terenie zlokalizowano kilka tysięcy szybów połączonych siecią rozchodzących się promieniście chodników.
Ucho Igielne
Oprócz 4 bram do Sandomierza prowadziły kiedyś dwie furty. Do dziś zachowała się tylko jedna, nazywana Uchem Igielnym lub furtą dominikańską, ponieważ klucze do niej posiadali zakonnicy.
Wedle tradycji, gdy pod nią przejdziemy, wrócimy do Sandomierza. Zaprowadzi nas ona również do kolejnej atrakcji w mieście.
Zamek w Sandomierzu
Na wzgórzu nad Wisłą w XIV wieku król Kazimierz Wielki wzniósł murowany zamek, który stanął w miejscu drewnianego grodu. Na przestrzeni lat był rozbudowywany i niszczony. Dziś jest nieodłącznym elementem krajobrazu Sandomierza i pełni funkcję muzeum.
Zamek najbardziej ucierpiał w czasie potopu szwedzkiego, kiedy to został wysadzony w powietrze i poważnie zniszczony. Zachowała się jedynie jego zachodnia część, która w późniejszych latach została odnowiona i zabezpieczona, by uniemożliwić osunięcie się do Wisły. To właśnie tę część zamku możemy oglądać do dziś.
Od XIX wieku do lat powojennych zamek wykorzystywano jako więzienie i dopiero w II połowie XX wieku stworzono tu muzeum.
Ze Wzgórza Zamkowego rozpościerają się piękne widoki na miasto Sandomierz i dolinę Wisły.
Bazylika katedralna Narodzenia NMP
Obok zamku stoi główny i największy obiekt sakralny diecezji sandomierskiej. Bazylika Katedralna Narodzenia NMP powstała na fundamentach romańskiego kościoła zniszczonego najazdami Tatarów i Litwinów.
Warto wejść do środka, by podziwiać bogate wnętrze z dekoracjami z różnych epok. W prezbiterium i na ścianach można zobaczyć polichromie, a w nawach bocznych cykl barokowych obrazów, które przedstawiają martyrologię Kościoła oraz historię miasta.
Dom Jana Długosza
Będąc w tej okolicy warto także podejść pod Dom Długosza, polskiego historyka, kronikarza i twórcy Roczników.
By Lech_Darski, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=56325730
W budynku mieści się dziś Muzeum Diecezjalne z bogatymi zbiorami poświęconymi Sandomierzowi, malarstwu i eksponatom sakralnym.
By Kocio – Own work, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=48629981
Z oddali widać już ceglany budynek, a także rozległą winnicę.
Sandomierski Szlak Winiarski
Już w XIII wieku na ziemi sandomierskiej uprawiane były winorośla. Dziś znajdziemy tu Sandomierski Szlak Winiarski, który obejmuje kilkanaście winnic.
Najpopularniejszą, bo zlokalizowaną w Sandomierzu jest winnica św. Jakuba, w której można spróbować lokalnych win.
Winnica św. Jakuba stanowi początek Sandomierskiego Szlaku Winiarskiego.
Winnicę można zwiedzać z przewodnikiem lub skorzystać z oferty Winnica Bistro. Dostępne są tu wina z lokalnych winnic o różnych walorach smakowych. Wyjątkowe jest również jej położenie, bo rozpościera się stąd piękny widok na sandomierski zamek.
Klasztor i kościół św. Jakuba
Winnica rozciąga się tuż obok kościoła św. Jakuba, który wraz z zabudowaniami klasztornymi tworzy dominikański zespół klasztorny.
Zbudowany został w stylu romańskim i pochodzi z XIII wieku, co czyni go jedną z najstarszych budowli w Sandomierzu.
Wnętrze świątyni jest dość surowe, ale warto zwrócić uwagę na kilka dekoracyjnych elementów.
Wąwozy w Sandomierzu
Obok klasztoru św. Jakuba znajduje się krótki wąwóz Jacka Odrowąża.
To nie jedyne takie miejsce w Sandomierzu. Ziemia sandomierska słynie bowiem z wąwozów lessowych, które powstały na skutek wypłukiwania lekkiej piaszczystej gleby przez wodę spływającą w dół aż do koryta wisły.
Najpopularniejszym i najpiękniejszym wąwozem w Sandomierzu jest wąwóz św. Jadwigi. Jego głębokość wynosi blisko 10 metrów. W czasie półkilometrowego spaceru otacza nas plątanina korzeni, która wyrasta nad głowami.
Bulwar Wiślany
Po przejściu wąwozu warto podejść na bulwary wiślane, by trochę odpocząć lub wyruszyć w rejs po Wiśle. Znajdują się tu ścieżki spacerowe, miejsca do odpoczynku oraz urocze knajpki.
Rejsy organizowane są w sezonie letnim i pozwalają zobaczyć Sandomierz z zupełnie innej perspektywy.
Góry Pieprzowe
By spojrzeć z oddali na zabytkowe centrum i spędzić trochę czasu na łonie natury, warto zaplanować wycieczkę w Góry Pieprzowe, potocznie nazywane Pieprzówkami.
Nazwa pasma wzięła się od skruszonych części łupków, które przypominają ziarna pieprzu.
Z punktu widzenia geografii obecnie nie są górami, ponieważ mają mniej niż 300 metrów wysokości. W przeszłości były znacznie wyższe, ale obecna ich forma jest efektem długotrwałych procesów erozyjnych, które miały miejsce tysiące lat temu. Erozja doprowadziła do obniżenia terenu i ukształtowania obecnych, łagodniejszych form terenowych.
Dziś znajduje się tu rezerwat przyrody Góry Pieprzowe, który słynie z kilkunastu gatunków dzikich róż. Prowadzi przez niego czerwony szlak turystyczny.
Jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Górach Pieprzowych jest punkt widokowy w okolicach wsi Kamień Łukawski.
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe – popularna atrakcja blisko Sandomierza
Z Sandomierza warto pojechać na wycieczkę do tajemniczego zamku, którego układ nawiązuje do kalendarza.
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe został wzniesiony w XVII wieku przez wojewodę sandomierskiego Krzysztofa Ossolińskiego jako przykład palazzo in fortezza. Budowle tego typu były zaprojektowane jako eleganckie pałace mieszkalne z zaawansowanymi systemami obronnymi.
Na zamek można wejść przez imponującą bramę zamkową, która przedstawia krzyż i topór. Od tego wzięła się obecna nazwa zamku. Kiedyś nazywano go „Krzysztopor” z połączenia imienia fundatora i toporu, który widniał w herbie Ossolińskich.
Zamek miał podobno cztery wieże, symbolizujące pory roku, 12 dużych sal, które odpowiadały miesiącom, 52 pokoje oraz 365 okien.
W czasie powstania był jedną z największych rezydencji w Europie. Zachwycał bogactwem i nowatorskimi rozwiązaniami architektonicznymi, takimi jak system wodociągów i ogrody na bastionach. Niestety uległ zniszczeniom podczas potopu szwedzkiego i nigdy nie został odbudowany. Pomimo tego, robi duże wrażenie i jest chętnie odwiedzany przez turystów.
W okolicach Sandomierza i w całym województwie świętokrzyskim jest jeszcze wiele miejsc, które warto zobaczyć, ale o tym opowiemy Wam już niedługo w artykule o atrakcjach województwa świętokrzyskiego.