Rzym – miasto sztuki, architektury i kolebka cywilizacji. To tu rodziły się filozofie i teorie polityczne, powstawały najpiękniejsze dzieła i świątynie o proporcjach, które do dziś są synonimem doskonałości. Miejsce przepełnione historią, które trzeba zobaczyć choć raz w życiu. Z drugiej strony, zatłoczone miasto pełne turystów, nachalnych sprzedawców, kieszonkowców, bezdomnych i śmieci. Jak zaplanować weekend w Rzymie, by dobrze go zapamiętać i miło spędzić czas?

Do Rzymu przyjechaliśmy trochę przy okazji i spędziliśmy tu 3 dni. Czy to wystarczy? Wszystko zależy 😉 To idealny czas, by zapoznać się z miastem, „ogarnąć” go i poczuć. Oczywiście, nie udało nam się zwiedzić wszystkich godnych uwagi miejsc, ale od początku takie było nasze założenie. Planujemy jeszcze tu wrócić, ale na dłużej i być może wydarzy się to szybciej, niż się spodziewamy.

Rzym był ostatnim miejscem, które zaplanowaliśmy na nasze wakacje we Włoszech. Zaczęliśmy od zwiedzania Neapolu, potem przenieśliśmy się na Wybrzeże Amalfi, aż w końcu dotarliśmy do Wiecznego Miasta.

Tekst alternatywny Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Jak dojechać na weekend w Rzymie?

W Rzymie znajdują się dwa międzynarodowe porty lotnicze: Ciampino i Fiumicino. Większość tanich przewoźników obsługuje lotnisko Ciampino. Jest ono oddalone od centrum Rzymu o około 15 km. Lotnisko Fiumicino natomiast znajduje się około 30 km od centrum.

By zorganizować weekend w Rzymie, można skorzystać m.in. z linii lotniczych Ryanair i Wizzair, które latają z kilku miast Polski (Katowice, Kraków, Wrocław, Poznań i Warszawa). Koniecznie sprawdźcie strony tych przewoźników, bo bilety do Rzymu można kupić w naprawdę dobrych cenach (już od kilkudziesięciu złotych za osobę).

Nie będziemy się tutaj rozpisywać na temat tego, jak zarezerwować bilety i jak wygląda lot tanimi liniami lotniczymi, ale jeśli jesteście zainteresowani, chętnie przygotujemy artykuł na ten temat. Mamy już spore doświadczenie 😉

Jak dojechać z lotniska do centrum Rzymu?

Z lotniska Ciampino oraz Fiumcinio można dostać się centrum Rzymu na kilka sposobów. Przy wyborze środka transportu należy wziąć pod uwagę budżet, jakim dysponujemy oraz komfort jazdy.

Najwięcej osób korzysta z autobusów lotniskowych, które zabierają podróżnych bezpośrednio do centrum, a dokładnie w okolice stacji kolejowej Roma Termini. Podróż trwa około godziny (z lotniska Ciampino krócej). My wybraliśmy przejazd autobusem firmy Terravision, ale dostępnych jest też kilka innych linii. Bilety kupiliśmy przez Internet (bilet dla jednej osoby w jedną stronę kosztuje 6 euro) i pokazaliśmy je na telefonie przed wejściem do autobusu (na stronie internetowej można zobaczyć mapkę, która pokazuje, gdzie znajdują się przystanki).

Jest kilka możliwości dojechania do centrum Rzymu i na lotnisko (są takie za 1,5 euro, ale także za 50 euro), dlatego postanowiliśmy zebrać je w osobnym artykule.

Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Gdzie spać, spędzając weekend w Rzymie?

To zależy. W Rzymie jest sporo hosteli, więc jeśli planujecie niskobudżetowy wyjazd, zarezerwujcie nocleg w jednym z nich.

My wybieramy zazwyczaj mieszkania do wynajęcia lub pokoje, w zależności od miejsca, do którego jedziemy. W trakcie wyjazdu do stolicy lub dużego miasta naszym wymogiem jest bliskość stacji linii metra. Uważamy, że nie trzeba szukać noclegów w ścisłym centrum, bo metro kursuje co kilka minut, więc zawsze można podjechać kilka stacji. W ten sposób da się sporo zaoszczędzić, bo Rzym ogólnie tani nie jest.

Podczas naszej wizyty w Rzymie znaleźliśmy nocleg w pobliżu stacji metra Manzoni. Był to pokój z łazienką w dużym mieszkaniu, w którym mieściło się kilka pokoi. Za 3 noce zapłaciliśmy 155 euro za 2 osoby. Był on oddalony trochę ponad 2 km od centrum, więc mogliśmy pójść pieszo lub jechać metrem, w zależności od liczby kroków na liczniku 😉

Noclegów w Rzymie jest mnóstwo, więc trudno polecić coś konkretnego. My zazwyczaj rezerwujemy nocleg przez Booking, filtrując cenę od najniższej oraz ocenę powyżej 8 (i ewentualnie określając bliskość centrum oraz dostęp do łazienki) i taka metoda nam się sprawdza.

Tekst alternatywny Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Jak poruszać się po mieście w trakcie weekendu w Rzymie?

Między większością zabytków, które znajdują się w centrum Rzymu, można poruszać się pieszo. Metro zatrzymuje się w pobliżu najpopularniejszych miejsc, choć czasem trzeba podejść dodatkowo kilkaset metrów. To jednak bardzo wygodny środek transportu pod względem szybkości oraz częstotliwości kursów (metro nie stoi w korkach i jeździ co kilka minut). Stacje metra znajdują się oczywiście pod ziemią, a rozpoznacie je po literce „M”, która umieszczona jest obok wejścia z poziomu ulicy.

Niestety, metro w Rzymie ma też wady. Trzeba mieć świadomość, że z metra korzystają zarówno turyści (których rocznie są tu miliony), jak i mieszkańcy (tych w Rzymie jest prawie 3 miliony), więc to bardzo zatłoczony środek transportu. O której godzinie byśmy nie jechali, w metrze były tłumy. Szczególnie ciasno jest w okolicach Roma Termini i na stacjach, które go poprzedzają, bo to węzeł przesiadkowy na drugą linię metra, ale także na pociągi i autobusy.

W Rzymie mamy dwie linie metra A (żółta) i B (niebieska) oraz jedną linię metra autonomiczną C (która nie jest jeszcze skończona i łączy się z linią A. Poniżej możecie zobaczyć mapę oraz stacje, na których metro się zatrzymuje (na mapie uwzględnione są także inne środki transportu).

Bilet na metro kosztuje 1,5 euro i jest ważny przez 100 minut (w ramach biletu można się przesiąść do innej linii metra, ale nie można wyjść poza bramki. Można też skorzystać z przejazdu autobusem miejskim). Bilety można kupić w maszynach, które znajdują się na stacjach. Należy je skasować przed wejściem do metra (na stacjach są bramki, przez które można przejść, przykładając bilet w oznaczone miejsce).

Gdy wchodzicie na stację metra, zwróćcie uwagę na tabliczki, które wskazują ostatnią stację linii metra. W Rzymie są to Anagnina i Battistini (linia metra A) oraz Laurentina i Jonio albo Rebibbia (linia metra B). Sprawdźcie na mapie, w którą stronę musicie jechać i jaka jest stacja końcowa.

Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Gdzie zjeść, spędzając weekend w Rzymie?

To zależy od budżetu. W ścisłym centrum Rzymu znajdziecie sporo bardzo drogich restauracji. Jak to określił nasz host: „To restauracje dla turystów, nie dla mieszkańców”. My zazwyczaj kierujemy się opiniami z Google. Można też podpytać lokalsów (np. od których wynajmujecie pokój), bo na pewno polecą coś sprawdzonego.

Poniżej zamieszczamy kilka miejsc godnych polecenia:

Typowe włoskie makarony:

  • Il Pastaio di Roma
  • al42 by Pasta Chef Monti

Pyszna pizza:

  • Sapori e Delizie
  • Piccolo Buco

Świetne lody:

  • Gelateria Sweet Life
  • Panna&Liquirizia
  • Frigidarium

Jak zwiedzać i co zobaczyć w czasie weekendu w Rzymie?

Planując weekend w Rzymie, najlepiej wypisać wszystkie miejsca, które chcecie zobaczyć i połączyć je w grupy, biorąc pod uwagę ich położenie. Nie ma sensu biegać z jednej części Rzymu do drugiej, jeśli można to zrobić w sposób bardziej uporządkowany. Oczywiście, przechadzanie się po mieście bez celu też jest świetne, bo można odkryć wiele miejsc, do których nie dotarlibyśmy z przewodnikiem. Bardzo lubimy w taki sposób poznawać miasto, ale jeśli zależy Wam na tym, by zobaczyć konkretne miejsca, lepiej to zaplanować.

Weekend w Rzymie – co zobaczyć?

Na temat zabytków, które według nas warto zobaczyć, napisaliśmy artykuł.

Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Propozycja planu zwiedzania w trakcie weekendu w Rzymie

Poniżej przygotowaliśmy propozycję planu zwiedzania. Jest to opcja dość intensywna, ale zazwyczaj turyści spędzają w Rzymie kilka dni, więc chcieliśmy dopasować go do realiów. Jeśli jakaś atrakcja Was nie interesuje, możecie ją po prostu ominąć. Jeżeli w Rzymie spędzacie 3 pełne dni plus 2 dni na transport, podzielcie atrakcje z czwartego dnia na dzień przyjazdu i odjazdu.

  • Dzień 1: Watykan: Muzea Watykańskie, Bazylika i Plac św. Piotra, Most i Zamek św. Anioła (z zewnątrz).
  • Dzień 2: Palatyn, Forum Romanum, Koloseum, Łuk Konstantyna Wielkiego i Plac na Kapitolu.
  • Dzień 3: Fontanna di Trevi, Plac Wenecki, Panteon, Piazza Navona, Schody Hiszpańskie i Piazza del Popolo.
  • Dzień 4: Bazylika Matki Bożej Śnieżnej, podróż metrem, Usta Prawdy, Dziurka od klucza, Zatybrze i Janikulum.

Możecie się dziwić że porozrzucane ruiny są największym skarbem kultury Zachodu. Wystarczy jednak uruchomić wyobraźnię, by dostrzec w nich stolicę imperium, któremu podlegała cała Europa. Dlatego przed wizytą w Rzymie polecamy zobaczyć, jak Wieczne Miasto wyglądało kiedyś. Poniżej zamieszczamy dwa filmy, które warto zobaczyć.

Bezpieczeństwo – jak dobrze zapamiętać weekend w Rzymie?

Rzym to duże miasto, jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc na świecie. Ma to oczywiście mnóstwo jasnych stron i zalet, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę względy ekonomiczne, ale są też te ciemniejsze, o których mało się mówi. Wiele osób, gdy usłyszy „Rzym”, myśli o idyllicznym mieście, pełnym wspaniałych zabytków, niesamowitej historii i pysznego jedzenia. Trudno się z tym nie zgodzić, bo niewątpliwie takie właśnie jest Wieczne Miasto. Ale nie tylko takie.

Żyje tu oficjalnie prawie 3 miliony osób (a ponad dwa razy tyle turystów odwiedza co roku Rzym). To i kilka innych czynników sprzyja rozwojowi bezdomności i przestępczości, bo jak wiadomo, gdzie są turyści, tam można zarobić. Niekoniecznie legalnie.

By dobrze zapamiętać weekend w Rzymie, trzeba uważać na:

Kieszonkowców – jak w każdym dużym mieście, także tutaj można stracić pieniądze lub inne wartościowe rzeczy. Szczególnie, w zatłoczonych miejscach tj. Koloseum, Fontanna di Trevi, Plac św. Piotra czy dworzec Roma Termini. Warto trzymać torebkę blisko ciała i nie emanować kosztowną biżuterią oraz ubraniami. No i pilnować swoich bagaży. Nie chodzi o to, by panikować i zwiedzać w strachu, ale by zachować pewne środki ostrożności.

Oszustów chcących sprzedać bilety w okazyjnej cenie – przed Koloseum spotkacie sporo osób, które próbują sprzedać bilety nieświadomym turystom, często mówiąc, że mają „specjalną ofertę”. Pamiętajcie, żeby kupować bilety wyłącznie w kasach lub na oficjalnych stronach konkretnych zabytków. Nie dajcie się nabrać na tańsze wejściówki, kupione u podejrzanych sprzedawców, bo bilety mają z góry określoną cenę i nie da się ich kupić taniej.

Romowie – nasz host ostrzegał nas przed Romskimi dziećmi, które chodzą w grupkach i podejrzanie się zachowują. Mówił, że okradają turystów w tłumach np. na Placu św. Piotra. Warto się mieć na baczności i nawet podziwiając zabytki, mieć oczy dookoła głowy.

Po rozmowie z naszym hostem zostawiliśmy bagaże w pokoju i ruszyliśmy w stronę centrum. Po przejściu kilkuset metrów zobaczyliśmy widok jak na poniższym zdjęciu. Przed nami szła grupka umalowanych romskich dzieci i dwóch nerwowo zachowujących się mężczyzn. Nie chcemy tego oceniać i dorabiać teorii, bo nie sprawi to, że to zjawisko zniknie.

Chcielibyśmy przyjrzeć się kiedyś temu bliżej, a teraz zależy nam na tym, żebyście po prostu o tym wiedzieli.

Bezdomni – można ich spotkać na każdym kroku, nawet w najmniej oczekiwanych miejscach (np. pod Bazyliką św. Piotra), ale także pod sklepem, na ulicy, czy w pobliżu zabytków. Nie są niebezpieczni i nie proszą nachalnie o pieniądze, ale ich widok sprawia, że w sercu robi się dziwnie i czuje się pewien niesmak. I nie chodzi tu o niesmak związany z konkretnymi osobami, ale samym zjawiskiem bezdomności. Widać kontrast między odrestaurowanymi zabytkami, które odwiedzają rocznie miliony turystów, zostawiając miliony euro a osobami, które żyją na ulicy kilkanaście metrów dalej.

Ciekawostki, o których warto wiedzieć, wybierając się na weekend w Rzymie

Trochę historii…

Pewnie każdy z Was słyszał, że według legendy Rzym został założony przez Romulusa i jego brata bliźniaka Remusa.

Gdy byli dziećmi, kat, który miał ich zamordować, wrzucił do wody koszyk, w którym się znajdowali. Popłynęli z prądem i utknęli na mieliźnie. Kosz znalazła wilczyca, która zaczęła karmić ich swoim mlekiem (mówi się też, że mogła być to prostytutka, bo łacińskie „lupa” oznacza zarówno wilczycę, jak i prostytutkę). Wyśledził ją pasterz, który znalazł koszyk z dziećmi i zaopiekował się nimi. Jako dorośli, Romulus i Remus, postanowili założyć nowe miasto, ale nie zgodzili się co do jego nazwy. Postanowili poznać wolę bogów. Remus zobaczył w nocy sześć sępów, a Romulus dwanaście. Remus nie mógł się z tym pogodzić, bo pierwszy zobaczył sępy, więc z pogardą powiedział „Silne miasto budujesz”. Romulus zabił wtedy brata.

Było to w roku 753 p.n.e., a Rzym stał się cesarstwem w roku 27 p.n.e. Cesarstwo Rzymskie było ogromne! Możecie zobaczyć to na poniższej mapie. Obszar liczył około 5 mln km2 i zajmował powierzchnię, którą obecnie zajmuje około 40 państw!

Zdjęcie ze strony wikipedia.org

Za koniec Cesarstwa Rzymskiego uznaje się rok 476 n.e. Wydarzenie to było na tyle znaczące, że datę tę przyjmuje się jako symboliczny koniec starożytności i początek średniowiecza.

Kościoły

W Rzymie jest podobno ponad 900 kościołów! Liczba ta robi wrażenie i jeszcze bardziej umacnia nas w przekonaniu, że nigdy nie uda się nam zwiedzić całego Rzymu. Zabytków w Wiecznym mieście są po prostu tysiące. A gdy już mowa o Wiecznym Mieście…

Wieczne Miasto

Już nawet starożytni rzymianie tak go nazywali. Twierdzili, że niezależnie od tego, co się stanie, ich miasto przetrwa i będzie rozwijać się dalej.

Watykan

Niewielkie państwo Watykan stanowi odrębny od Włoch obszar, w którym swoją siedzibę ma głowa Kościoła Katolickiego. Watykan posiada swoją administrację i służby porządkowe. Jest najmniejszym państwem na świecie.

Akwedukty

Starożytni Rzymianie byli nie tylko świetnymi wojownikami, lecz również architektami i inżynierami. Zbudowali m.in. słynne rzymskie akwedukty, które doprowadzały wodę do miast. Starożytny Rzym zaopatrywało 11 akweduktów, których łączna długość wynosiła 420 km.

W budowie akweduktów Rzymianie wykorzystywali arkady, które umożliwiały im prowadzenie wody nad dolinami i innymi nierównościami terenu. To pozwalało skrócić odległość, na jaką była dostarczana woda.

Fontanna di Trevi zasilana jest wodą z akweduktu Aqua Virgo.

Pierwsze centrum handlowe Hale Targowe Trajana (Mercati di Traiano)

Zbudowane przez cesarza Trajana. Mieściło się w nim ponad sto sklepów na kilku poziomach oraz sale uroczystości publicznych. Cały kompleks hal targowych Trajana składał się z sześciu kondygnacji. Pomimo tego, że są ogromne, można go przeoczyć, bo znajduje się za kolumną Trajana, która przyciąga uwagę turystów.

Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu

Powiedzenia „wszystkie drogi prowadzą do Rzymu” używano od czasów starożytnych, w odniesieniu do potęgi Imperium Rzymskiego i jego rozległej sieci dróg wiodących ze stolicy. Wywodzi się z zamiłowania starożytnych Rzymian do budowy dobrych utwardzonych dróg.

Sami starożytni Rzymianie mogliby się z tym nie zgodzić, bo tak naprawdę wszystkie drogi prowadzą z Rzymu do innych miejsc. Budowane były po to, by ułatwić przemarsz wojsk i zapewnić swobodny przepływ dostaw. Sprzyjały także wymianie handlowej.

Jeśli chcecie dowiedzieć się, co warto zobaczyć w Rzymie, zapraszamy do przeczytania artykułu: Co zobaczyć w Rzymie? Najlepsze atrakcje Wiecznego Miasta – nasze TOP 15.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.