Teplickie Skały znajdują się w czeskich Górach Stołowych, bardzo blisko granicy z Polską. Kompleks ten jest bardziej dziki i ma większą powierzchnię, niż skały w Adrspach. Jeśli byliście już w Błędnych Skałach oraz Adrspach i spodobał Wam się tamtejszy krajobraz, koniecznie musicie pojechać do Teplic!

Skalne miasto w Czechach odwiedziliśmy w długi czerwcowy weekend. Pierwszego dnia pobytu u naszych południowych sąsiadów, zawitaliśmy do Adrspach, a drugiego przyszedł czas na Teplice. Z naszym szczęściem do pogody (szczególnie w górach), już od rana zanosiło się na deszcz. Liczyliśmy jednak po cichu, że ciemne chmury, pozwolą nam uniknąć tłumów na trasie.

Teplickie Skały – dojazd i parking

Z naszej miejscowości noclegowej Starkov, wyruszyliśmy około godziny 12-stej. Zwiedzanie Skalnego Miasta rozpoczęliśmy tuż obok stacji kolejowej Teplice nad Metuji Skaly, gdzie znajduje się spory parking. Całodniowy postój kosztował 100kc.

Teplickie Skały – cennik

Już z oddali, zobaczyliśmy dwa lokale z jedzeniem oraz niewielkie stoiska z pamiątkami. Przed wejściem do Skalnego Miasta rozłożone były parasole, pod którymi odpoczywało całkiem sporo osób. Gdy posilaliśmy się przed wędrówką, zaczął padać rzęsisty deszcz.

Na szczęście po chwili opady ustały i mogliśmy wyruszyć w drogę. Bilet wstępu do Teplickiego Skalnego Miasta kosztował 120 kc od osoby, a ulgowy – 70kc – dane z 2020 roku. Kasa biletowa otwarta była od 8 do 18. Więcej informacji, na temat aktualnych cen biletów, znajdziecie TUTAJ.


Teplickie Skały – zwiedzanie

Wraz z biletami, otrzymaliśmy broszurkę z mapą i opisem atrakcji w języku polskim.

Długość trasy

W Teplickim Skalnym Mieście najbardziej popularny jest niebieski szlak, o długości 6 kilometrów. Jego przejście zajmuje około 3 godziny (w zależności od liczby zdjęć, które będziecie chcieli zrobić po drodze ;)).

Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Po przekroczeniu kas biletowych, dobre kilkaset metrów szliśmy przez las, wśród wysokich drzew. Z czasem pojawiło się wokół nas sporo skał.

Taras widokowy

W pewnym momencie, po prawej stronie zobaczyliśmy metalowe schody. Tam gdzieś wysoko, znajdował się taras, z którego jak się później okazało, rozpościera się przepiękny widok. Gdy weszliśmy po schodach na górę, spotkaliśmy kilka osób, które czekały aż zwolni się miejsce na tarasie (taras jest niewielki i równocześnie może znajdować się na nim około 6 osób). Po kilku minutach, ruszyliśmy w górę po stromych schodach. Trzeba było uważać, by się nie poślizgnąć, ale poza tym, wchodziło się całkiem przyjemnie. Szczególnie, że w perspektywie mieliśmy jeden z najwspanialszych widoków, podczas całej wyprawy. W międzyczasie zaczął padać deszcz, na szczęście niezbyt obficie. Gdy weszliśmy na taras, naszym oczom ukazała się tęcza. Wyobraźcie sobie – deszcz, słońce i tęcza, a wokół góry, las i skały. To właśnie jest szczęście, w czystej postaci.

Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Wejście na taras widokowy to jedyne miejsce w Teplickim Skalnym Mieście, z tak dużą liczbą schodów (w Adrspach było zdecydowanie więcej przewyższeń i podejść).

Tajemnicze Teplickie Skały

Wędrówka była bardzo przyjemna, pomimo tego, że pogoda zmieniała się błyskawicznie (a może właśnie dzięki temu?). Skały w Teplicach są dzikie i tajemnicze, a krajobraz bardzo różnorodny. Jest sporo szczelin, wąskich przejść i klimatycznych ścieżek, a wszystko to mieści się wśród skał, sięgających ponad 100 metrów!

Nietypowe skały

Co jakiś czas, mijaliśmy znaki, które wskazywały skały, przypominające zwierzęta, ludzi i przedmioty. Muszę przyznać, że doszukiwanie się twarzy czy nietypowych rzeczy w wysokich skałach, sprawiło nam wiele frajdy. Już nie mówiąc o wymyślaniu własnych wyrzeźbionych kreatur, które nie zostały ujęte na tabliczkach. Hmmm…ciekawe dlaczego 😉

Tekst alternatywny Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Liczba turystów

Na trasie nie spotkaliśmy zbyt wielu turystów. Nawet w najpiękniejszych, a także najwęższych przesmykach było praktycznie pusto. Co jakiś czas mijaliśmy pojedynczych turystów lub niewielkie grupki. Nie było wycieczek zorganizowanych, ani dużych skupisk ludzi. Dzięki niepewnej pogodzie było tajemniczo, magicznie i przypuszczam, że zdecydowanie mniej tłoczno, niż przy słonecznej pogodzie.

Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny
Tekst alternatywny

Teplickie skały a Adrspach

Żółty szlak

Teplickie Skały łączą się żółtym szlakiem z Adrspach. Możecie odwiedzić oba miasta w ramach jednego biletu, pod warunkiem, że z jednego do drugiego traficie przez Wilczy Wąwóz (żółty szlak).

Przewodnik po Adrspach

Sprawdźcie też przewodnik po drugim skalnym mieście: Adrspach – magiczne Skalne Miasto w Czechach

Teplickie Skały podobały mi się bardziej, niż te w Adrspach. Krajobraz w tej części Gór Stołowych jest bardziej  zróżnicowany, dziki i naprawdę tajemniczy. Jeśli będziecie w pobliżu, koniecznie wybierzcie się tu na wycieczkę. Polecam też oba Skalne Miasta na dwudniową wycieczkę, z noclegiem w Czechach lub w Polsce, blisko granicy. 

Zobacz także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.