Korzystając z wolnego 6-go stycznia, postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę do urokliwego miasta, jakim jest Bielsko-Biała. Miasto to leży u stóp Beskidu Małego i Beskidu Śląskiego nad rzeką Białą.
Już wiele razy przez nie przejeżdżałam (udając się w Beskidy, Pieniny czy Tatry), ale nigdy nie było mi dane zawitać tam na dłużej. Bielsko zawsze wydawało mi się ładne i warte odwiedzenia. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, jak wiele niespodzianek skrywa.

Spis treści:
Informacje ogólne
Wytwórnia filmów rysunkowych
Słynie z wytwórni filmów rysunkowych. To tutaj powstał Bolek i Lolek, a także bardzo dobrze wszystkim znany piesek Reksio. Bielsko tak ukochało swoich podopiecznych, że postanowiło odlać z brązu ich podobizny.
Mały Wiedeń
Oprócz tego, miasto to nazywane jest Małym Wiedniem. Bielsko-Biała czerpie wzorce z austriackiej stolicy. Chodzi przede wszystkim o architekturę – wiele bielskich budynków reprezentuje wiedeńską stylistykę.
Jak dojechać do Bielska-Białej
Do Bielska pojechaliśmy samochodem (jakieś 1h 10min z Gliwic). Oprócz tego, można dostać się tam pociągiem oraz busami kursującymi z pobliskich miejscowości. Swoje auto zostawiliśmy na bezpłatnym parkingu pod centrum handlowym Sfera.
Co zjeść w Bielsku-Białej
Na rynku znajdują się liczne restauracje, a także mnóstwo klimatycznych kawiarni. Naprawdę pyszny obiad można zjeść w lokalu Amici Bistro, który oddalony jest ok 500m od centrum. Ładnie urządzone wnętrze, z miłą obsługą, dobrym jedzeniem i stosunkowo niskimi cenami. Restauracja ta oferuje przede wszystkim przepyszne makarony i pizze. Osobiście polecam makaron tagliatelle z mleczkiem kokosowym, który skradł moje serce.
Co zobaczyć w Bielsku-Białej
Przykładowa trasa
Na poniższej mapce możecie zobaczyć trasę, którą podążaliśmy. Większość zabytków zobaczyliśmy tylko z zewnątrz. Jeśli macie do dyspozycji jeden dzień, polecam spacer tą właśnie ścieżką. Wszystko zajmie Wam ok 5h (z przerwą na kawę i posiłek). Jeśli jednak zdecydujecie się zwiedzać również wnętrza, musicie zarezerwować sobie znacznie więcej czasu.
Mapa pochodzi ze strony www.maps.google.pl
Poza punktami trasy, które Wam dziś zaproponuję, warto odwiedzić także poniższe miejsca (na mapie oznaczone literkami):
A – Dworzec Główny PKP z niedawno odnowioną charakterystyczną ceglaną elewacją.
B – Trzy Lipki – to wzgórze, z którego rozpościera się wspaniały widok na całą panoramę Bielska. Można wybrać się tam na spacer, by odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku.
C – Muzeum Historyczne – Dom Tkacza – to oryginalny przykład dawnego drewnianego budownictwa miejskiego.
D – Studio Filmów Rysunkowych – jako dziecko miałam przyjemność je odwiedzić i bardzo miło wspominam tą wizytę. Mogłam zobaczyć, jak krok po kroku, scenariusz zmienia się w prawdziwy film animowany!
E – Muzeum Techniki i Włókiennictwa – to pamiątka po bielsko-bialskim ośrodku przemysłu wełnianego. Zgromadzono w nim dokumentację, urządzenia i zabytkowe maszyny.
F – Bialskie Błonia – z dala od centrum rozpościerają się ogromne tereny zielone. To miejsce wielu koncertów, festynów i imprez plenerowych. Znajduje się tam również skatepark, miasteczko ruchu drogowego i park linowy, a także kemping i dom wczasowy.
Figury Bolka i Lolka
Pierwsza atrakcja ukazała nam się tuż po wyjściu z samochodu. Pod CH Sfera znajduje się pomnik Bolka i Lolka, bohaterów popularnej kreskówki. Stoją oni przy globusie. Ich widok przypomniał mi bajkę mojego dzieciństwa – „Bolek i Lolek – w 80 dni dookoła świata”.

Pomnik Reksia
Podążając w kierunku centrum spotkamy pomnik Reksia. Na miejscu fontanny, którą można zobaczyć cieplejsze dni, stoi duży błyszczący niedźwiadek.

Plac Wojska Polskiego
Zabudowa placu jest bardzo zróżnicowana. Najbardziej zachwyciły mnie kolorowe secesyjne kamieniczki. Niegdyś, w tym miejscu znajdował się rynek, teraz większość jego powierzchni zajmuje parking.

Ratusz
Tuż przy Placu Ratuszowym mieści się przepiękny neorenesansowy budynek. To jeden z najokazalszych gmachów publicznych Bielska. Uchwycenie całego ratusza na fotografii to nie lada wyzwanie. Przed nim jest naprawdę niewiele miejsca.

Następnie, kierujemy się w stronę centrum, przechadzając się wąskimi, klimatycznymi uliczkami.

Kościół pw. Opatrzności Bożej
Zanim udamy się na rynek, warto zboczyć trochę z trasy i zobaczyć z bliska zabytkowy kościół katolicki pw. Opatrzności Bożej. Utrzymany jest on w stylu późnobarokowym. Możemy zaobserwować również wyraźne wpływy neobaroku austriackiego.
Kościół pw. św. Mikołaja
Wraz z Kościołem Opatrzności Bożej to jeden z najbardziej rozpoznawalnych bielskich katedr. Kościół św. Mikołaja wskutek wielu przebudów, posiada elementy większości stylów architektonicznych (od gotyku po modernizm). Jego wieża przypomina włoską kampanilę (jej wzorem była najprawdopodobniej znana wenecka dzwonnica).

Kościół św. Mikołaja (po lewej) i Kościół Opatrzności Bożej (po prawej)
Poczta Polska
Następnym punktem programu jest budynek Poczty Polskiej, wybudoway według wzorca austriackich gmachów pocztowych.

Teatr Polski
Obok poczty znajduje się siedziba teatru dramatycznego, zbudowana na wzór teatru w Wiedniu i w Budapeszcie.

Plac Bolesława Chrobrego
Jest centralnym punktem miasta i najważniejszą przestrzenią publiczną. To właśnie przy nim znajdziemy jeden z najznakomitszych zabytków Bielska-Białej – Zamek Sułkowskich.

Zamek Sułkowskich
Mieści się w nim Muzeum Zamkowe (6 grudnia niestety zamknięte). To najstarsza i największa zabytkowa budowla Bielska, zbudowana w stylu eklektycznym.

Rynek z posągiem Neptuna
Rynek bielski, położony w centralnej części Wzgórza Miejskiego, otoczony jest barokowo – klasycystycznymi kamieniczkami. W jego centralnej części znajduje się fontanna z rzeźbą rzymskiego boga mórz Neptuna.

Obok figury, po prawej stronie znajduje się głęboka kamienna studnia.

Od rynku odchodzą klimatyczne uliczki z kolorowymi kamieniczkami. Od razu skojarzyły mi się one z praską Złotą Uliczką.

W centrum miasta spotkaliśmy dzieci w strojach kolędników i całkiem sporo osób, mających na głowie papierową koronę.

Idąc dalej natknęliśmy się na tłumy ludzi. Okazało się, że to obchody święta Trzech Króli. Przez miasto przechadzali się w świątecznych przebraniach, żeby na koniec stanąć na scenie i odegrać jasełka.

Plac Marcina Lutra
Zmierzając w kierunku CH Sfera zobaczyliśmy pomnik Marcina Lutra, zlokalizowany przy ewangelickim Kościele Zbawiciela. 2,5 – metrowa postać przepięknie wygląda wśród ośnieżonych drzew.

Hotel President
Idąc dalej, zwróciliśmy szczególną uwagę na przepiękny neorenesansowy budynek – siedzibę Hotelu President.

Teatr Lalek Banialuka
Teatr założony został przez polskich plastyków, ze swoimi przedstawieniami odwiedził kilkadziesiąt krajów świata. Aktualnie można zobaczyć w nim m.in. Calineczkę i przedstawienie Mr Scrooge.

Galeria BWA
Do bielskiej galerii sztuki trafiliśmy przypadkiem. Zobaczyliśmy tam mnóstwo obrazów przysłanych na konkurs Bielska Jesień 2015.

Najbardziej zaintrygowało nas dzieło, które składało się z figurek z Jajka Niespodzianki i grubej warstwy farby w różnych kolorach.

Szyndzielnia
Kolejno udaliśmy się na Szyndzielnię. To oddalony o ok 12km od centrum Bielska szczyt w Beskidzie Śląskim. Do jego podnóża dojechaliśmy samochodem. Jako, że było już późno, znaleźliśmy miejsce parkingowe obok ośrodka wypoczynkowego, który mieści się bardzo blisko dolnej stacji kolejki (miejsc postojowych jest tam naprawdę mało). Całodniowy koszt wynosi 7zł. Samochód można zaparkować również jakieś 1,2 km od dolnej stacji na terenie firmy ZIAD B-B S. A (cena 5zł). Do podnóża góry dojeżdża także autobus nr 8.
Na górę wjechaliśmy małymi 6-osobowymi gondolkami. Z powodu późnej pory, z dolnej stacji odjeżdżaliśmy sami. Kolejka ta w dni o małym natężeniu ruchu kursuje co pół godziny.
Tutaj znajdziecie dokładne informacje na temat godzin otwarcia i inne przydatne wiadomości.

Czas trwania przejażdżki to ok 10 minut. Na górze znajduje się niedawno powstała wieża widokowa, która niestety z powodu słabej widoczności była zamknięta. Nie poddając się jednak, ruszyliśmy przed siebie, wspinając się pod górę. Tylko stacja kolejki była oświetlona. Im bardziej się od niej oddalaliśmy, tym mniejsza była widoczność. Pomimo tego, że mgła była naprawdę spora, na pewnej wysokości, zobaczyliśmy w oddali mieniące się światełka.

Z Szyndzielni zjechaliśmy o godzinie 17:30 i kierując się w stronę zaparkowanego samochodu pożegnaliśmy Bielsko.

Bielsko – Biała wywarła na mnie pozytywne wrażenie. To idealne miejsce na jednodniowy spacer. Warto także wybrać się tam na 2 dni, by zobaczyć wszystko, co ma nam do zaoferowania. Przy okazji takiej wycieczki, zachęcam do skorzystania z kolejki linowej na Szyndzielnię, która znajduje się nieopodal.